Forum "Piratów z Karaibów" !!! ;)

www.kamracizkaraibow.pun.pl

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2007-06-17 16:10:21

Davy Jones

Użytkownik

6537731
Zarejestrowany: 2007-06-03
Posty: 96
Punktów :   

Sławni inaczej, czyli wielcy piraci.

Ten wątek powstał w celu przybliżenia sylwetek najbardziej znanych piratów, a także aby oddać im cześć która się im należy

Najbardziej znanym chyba piratem jest Edward "Czrnobrody" Teach

Bez wątpienia jeden z najsłynniejszych i owianych największą legendą piratów. Najprawdopodobniej urodził się w Anglii przed 1690 rokiem. Nic jednak nie wiadomo o wczesnych latach jego życia. Nie jesteśmy nawet pewni co do jego nazwiska, w źródłach pojawia się także jako Thatch lub Tache, pewnym jest jednak to że jako pirat przybrał imię Czarnobrody. Przezwisko to wzięło się od jego bujnej brody, w którą wplatał czarne wstążki co potwierdzają liczne źródła. Taech rozpoczynał swoją piracką karierę podczas wojny o sukcesję hiszpańską jako zwykły korsarz na usługach Anglii. Po zakończeniu wojny w 1713 jak wielu mu podobnych pozostaje na morzu przyłączając się do pirackiej załogi Benjamina Hornigolda. Kiedy kapitan Horingold korzystając z amnestii zaproponowanej przez Woodesa Roggersa przechodzi na "emeryturę" Edward przejmuje okręt Concord na którym dotychczas pływał. Przerabia ten były statek niewolniczy dodając około 40 dział i zmienia nazwę na Queen's Anne Revenge (Zemsta Królowej Anny). Czarnobrody i jego okreęt Queen Anne's revenge Bezpieczną przytań znajduje w Bathe Town w Północnej Karolinie skąd od tej pory wyrusza na łupieżcze wyprawy zdobywając wiele statków. Wkrótce imię Czarnobrody wywoływać będzie przerażenie w każdym marynarzu pływającym po Karaibach. Sam Czarnobrody przywiązywał dużą uwagę do kreowania swojej złej sławy, lecz w przeciwieństwie do innych piratów nie był okrutnikiem. Nie torturował swoich ofiar dla zabawy, potrafił wybaczać i był hojny dla swoich towarzyszy. Jednak dla ludzi którzy mu się przeciwstawiali nie miał litości. Podobno gdy jeden z zakładników odmówił oddania cennego pierścienia Teach po prostu odciął mu palec. Przyznawał się do kontaktów z diabłem, podczas walki pod kapelusz kładł sobie tlący się powoli konopny sznurek. Powodowało to że wyglądał on bardzo demonicznie niczym diabeł spowity dymem. Wkrótce na Karaibach zaczęto go nazywać "Diabłem Morskim". Teach liczył na to że niesława ułatwi mu zdobywanie statków i miał rację. Napadnięte załogi często poddawały się bez walki gdy dowiadywały się że maja doczynienia z Carnobrodym - Morskim Diabłem. Sława Czarnobrodego znacznie wzrosła po bitwie z wyposażonym w 30 dział brytyjskim okrętem wojennym HMS Scarborough, który wysłano aby rozprawił się z piratem. Teach postanowił stoczyć walkę z okrętem pomimo iż dysponował szybszym okrętem i z łatwością mógł uciec. Po kilkugodzinnej walce szala zwycięstwa zaczęła się przechylać na stronę piratów. Queens Ann's RevengeOkręt angielski zaczął się wycofywać, a Czarnobrody pozwolił mu na ucieczkę gdyż na statku wojennym nie mógł zdobyć dużych łupów. Wkrótce po tym flota Czarnobrodego się powiększyła. Na morzu spotyka innego pirata Steeda Boneta dowodzącego okrętem Revenge (Zemsta). Teach i Bonet postanawiają działać razem. Szybko jednak wychodzi na jaw że Bonet nie jest najlepszym kapitanem i Czarnobrody wysyła jednego ze swoich ludzi aby przejął dowodzenie na Revenge. Bonet pozbawiony dowództwa przechodzi na "QAR" i jako "gość" żegluje dalej z Teachem. Załoga Revenge chętnie oddaje się pod dowództwo Czarnobrodego. Do swojej floty dołącza jeszcze zdobycznego slupa, którego dowodzenie przekazuje Israel Hands-owi. W maju 1718 flota Teacha rozpoczyna blokadę Charlestown w Południowej Karolinie atakując wszystkie płynące do tego portu statki. W ręce piratów wpadło 10 okrętów zanim miasto wysłało ostrzeżenie do nadpływających statków. Oprócz łupów na okrętach zatrzymano też dużą liczbę jeńców, często ważnych osobistości. Czarnobrody wysyła żądanie okupu. W zamian za uwolnienie jeńców miasto ma dostarczyć mu medykamenty. Jego żądanie zostaje spełnione na kilka minut przed upływem terminu ultimatum. Ostatnia walka CzarnobrodegoNa pokłady piratów trafiają skrzynie pełne lekarstw także tych na syfilis, jeńcy natomiast zostają zwolnieni. Teach mając zamiar skorzystać z amnestii, nie mając jednak zamiaru podzielenia się swoim skarbem z resztą załogi układa chytry plan. Celowo osadza jeden ze swoich okrętów na mieliźnie. Drugi z jego okrętów idąc mu na pomoc niby przypadkiem także osiada na mieliźnie. Czarnobrody wysyła Boneta w raz z częscią ludzi i do pobliskiego portu aby postarał się o amnestię. Gdy ten odpływa Czarnobrody wraz z częścią wtajemniczonej załogi przenosi cały skarb na pokład Adventure i odpływa, pozostawiając uwięzionych na mieliźnie kamratów. Amnestie kupuje od gubernatora Północnej Karoliny i osiedla się na stałe w Bath Town gdzie przez jakiś czas prowadzi uczciwe życie. Wraca jednak do pirackiego procederu i spotyka na swojej drodze innego słynnego pirata Charlesa Vaynea. Przerażeni myślą o połączeniu sił tych 2 piratów mieszkańcy Bath Town zawiadamiają gubernatora sąsiedniej Virgini, który wysyła dwa okręty Royal Navy, pod dowództwem porucznika Maynarda z zadaniem pojmania piratów. Wkrótce doszło do starcia. Slupy Royal Navy nie były wyposażone w działaKoniec Czarnobrodego i musiały atakować abordażem. Jeden z nich został poważnie uszkodzony, jednak na drugim dzięki fortelowi udało się przeprowadzić abordaż. Na pokładzie Adventure doszło do walki. Pomiędzy Maynardem a Czarnobrodym wywiązał się zażarty pojedynek z którego obronną ręką wychodzi kapitan marynarki. Miał on ponoć później opowiadać że Teach padł dopiero po co najmniej 5 strzałach i 20 ranach zadanych mieczem. Głowa Teacha zawisła na rei statku Maynarda, a 13 pozostalych przy życiu piratów powieszono.
http://www.jollyroger.republika.pl/Uzbrojenie/czar2.jpg

http://www.jollyroger.republika.pl/Uzbrojenie/czarbandera.gif


Żegnam was na zawsze
Jedna żyletka, jedna żyła, jedno cięci, jedna chwila. Życie tak naprawde doceniamy dopiero po śmierci
http://www.gaybeef.com/st/thumbs/026/0691723027.jpg http://www.gaybeef.com/st/thumbs/022/0561947919.jpg
http://www.gaybeef.com/st/thumbs/031/0586477262.jpg

Offline

 

#2 2007-06-17 18:31:53

Paula

Administratorka

2688807
Skąd: Luboń
Zarejestrowany: 2007-06-02
Posty: 296
Punktów :   

Re: Sławni inaczej, czyli wielcy piraci.

Oo tak on chyba jest najsłynniejszy


I'M TIA xD

Offline

 

#3 2007-06-17 19:40:48

Davy Jones

Użytkownik

6537731
Zarejestrowany: 2007-06-03
Posty: 96
Punktów :   

Re: Sławni inaczej, czyli wielcy piraci.

Ta owszem najsłynniejszy ale moim zdaniem największym piratem jest:

BARTHOLOMEW ROBERTS


Bartholomew RobertsNaprawdę nazywał się John Roberts. Urodził się w Wali i przez jakiś czas służył w Royal Africa Company jako trzeci oficer na statku przeznaczonym do handlu niewolnikami. Jego życie uległo całkowitej zmianie kiedy to statek na którym pływał zdobyty został w czerwcu 1719 roku u wybrzeży Afryki przez słynnego pirata Howella Davisa. John przyłączył się do jego załogi przybierając imię Bartholomew i rozpoczął swoją karierę jako pirat. W krótkim czasie dał się poznać jako odważny i doświadczony marynarz zyskując dzięki temu spore uznanie wśród załogi. Niecały miesiąc po przyłączeniu się Robertsa do pirackiej załogi kapitan Davis został zabity w zasadzce przygotowanej przez gubernatora wyspy Principe. Wkrótce po tym załoga wybiera Bartholomewa Robertsa swoim kapitanem. Wraz z załogą Roberts ruszył w drogę z Afryki do Ameryki plądrując po drodze wszystkie napotkane okręty. U wybrzeży Brazylii zdobywa holenderski oktet na który przesiada się wraz z załoga podpalając zajmowany do tej pory angielski statek niewolniczy. We wrześniu natyka się na konwój 42 portugalskich okrętów handlowych eskortowany przez dwa 70-cio działowe galeony wojenne. Nie zastawiając się długo atakuje najpotężniejszy okręt i po zaciętej walce zajmuje go zdobywając 30.000 złotych monet. Podczas gdy Bartholomew zajęty jest plądrowaniem kolejnego zdobytego statku, jeden z jego ludzi Walter Kennedy po kłótni kradnie jego okręty i ucieka z łupem. Roberts zmuszony jest przesiąść się na 10 działowego slupa którego nazywa Fortune. Na pokładzie Fortuny plądruje jeszcze 4 mniejsze statki handlowe i uszkadza Angielski okręt wojenny wysłany za mim w pogoń. Wszystkie zdobyte okręty sprzedaje w portach Nowej Angli i rozpoczyna operowanie u wybrzeży Ameryki Południowej i Karaibów. W latach 1720 - 1721 zdobywa największą ilość statków w pirackich dziejach. Niektóre źródła podają liczbę 200 zdobytych statków inne 400. Z pojmanymi jeńcami obchodził się bardzo okrutnie. Jakiekolwiek objawy sprzeciwu kończyły się śmiercią. Niejednokrotnie ofiary były torturowane przez załogę Robertsa a następnie zabijane lub poprostu wyrzucane za burtę. Jego zła sława szybko rozniosła się po Karaibach i gdziekolwiek się pojawił siał postrach. Roberts atakował także z powodzeniem porty St Kitts, Barbados i Martynikę zdobywając ogromne łupy. W 1722 roku wraz z cała swoją piracką flotą ruszył z powrotem do Afryki. Tutaj jego okrucieństwo sięga zenitu, kiedy kapitan zdobytego statku pełnego niewolników odmówił zapłacenia za niego okupu nie wahał się spalić całego okrętu razem z nieszczęsnymi ludźmi. W końcu jednak jego dobra passa się skończyła. U wybrzeży Nigerii w pobliżu przylądka Lopeza na statku "Royal Fortune" Bartholomew Roberts stoczył swoją ostatnią bitwę. Legenda mówi że ludzie Robertsa zostali zaskoczeni prze ścigającego ich kapitana Ogle'a podczas świętowania ostatniego zwycięstwa. Pijana załoga stawiła opór, jednak już podczas pierwszej salwy armatniej zginą ich kapitan . Inna wersja mówi że Roberts usiłował uciec przed pościgiem, jednak przeszkodziły mu w tym niesprzyjające wiatry. Niepodważalnym faktem jest to że Roberts zginą podczas ostrzału armatniego. Jego załoga broniła się dzielnie jeszcze przez kilka godzin jednak w po utracie masztu musieli skapitulować. Po wkroczeniu na pokład Anglicy nie znaleźli jednak zwłok pirackiego kapitana gdyż zgodnie z życzeniem jego ciało zostało wyrzucone za burtę "aby nigdy nie wpadło w łapska Anglików". Z pośród wszystkich pojmanych piratów po największym w ówczesnych czasach procesie 74 zostało uniewinnionych, 70 czarnoskórych ponownie stało się niewolnikami, 54 zostało powieszonych, a pozostali otrzymali lżejsze kary.

http://www.jollyroger.republika.pl/Uzbrojenie/bartholomew2.jpg
http://www.jollyroger.republika.pl/Uzbrojenie/robflag22.gifhttp://www.jollyroger.republika.pl/Uzbrojenie/robflag11.gif


Żegnam was na zawsze
Jedna żyletka, jedna żyła, jedno cięci, jedna chwila. Życie tak naprawde doceniamy dopiero po śmierci
http://www.gaybeef.com/st/thumbs/026/0691723027.jpg http://www.gaybeef.com/st/thumbs/022/0561947919.jpg
http://www.gaybeef.com/st/thumbs/031/0586477262.jpg

Offline

 

#4 2007-06-17 21:06:46

Nemo

Moderator

Zarejestrowany: 2007-06-06
Posty: 96
Punktów :   

Re: Sławni inaczej, czyli wielcy piraci.

William "kapitan" Kidd (ur. 22 stycznia 1645, zm. 23 maja 1701) - jest uważany za jednego z najokrutniejszych i najkrwawszych piratów XVIII wieku. Zgodnie z tradycją oskarżany był – jeszcze za życia – o największe zbrodnie. Bohater wielu mrocznych opowieści o piratach.

W rzeczywistości Kidd był prawdopodobnie jednym z wielu korsarzy brytyjskich grasujących na wodach Atlantyku i Oceanu Indyjskiego i jednocześnie ofiarą korupcyjnego spisku, w który wplątane były najznakomitsze brytyjskie postaci epoki.


Początki

Urodził się w mającej dobrą reputację rodzinie w Greenock w Szkocji. Po śmierci ojca (miał wówczas 5 lat), dochody rodziny drastycznie zmalały. Młody chłopak nie miał innego wyjścia, jak pójść na morze, gdzie przez blisko trzy dziesięciolecia służył na pokładach różnych statków. Gdy wybuchła wojna angielsko-francuska, wykazał się odwagą i pomysłowością zajmując francuski okręt i ocalając załogę własnej jednostki przed śmiercią. Już jako człowiek znany osiadł w Nowym Jorku w 1691 roku, a miał wówczas 45 lub 46 lat. Tam ożenił się z 20-letnią dwukrotną wdową, Sarą Bradley Cox Oort. Mieli dwie córki: Elizabeth i Sarę Kidd. Małżeństwo przyniosło Kiddowi spory zastrzyk finansowy (po sprawie sądowej, jaką jego małżonka wytoczyła spadkobiercom swego zmarłego męża). W tym czasie Kidd uważany był za pracowitego i uczciwego marynarza. Był przyjacielem wielu obywateli kolonii, w tym trzech gubernatorów.

Nieco później, na polecenie władz prowincji Nowy Jork (wówczas w kolonii Massachusetts), schwytał nieprzyjacielskiego korsarza na wybrzeżu Nowej Anglii. Niedługo później Kidd otrzymał nagrodę w wysokości 150 funtów za – jak to określono – skuteczne przeciwdziałanie korsarstwu w rejonie Karaibów. W rok później "kapitan" Culliford, grasujący po tamtych wodach pirat, uprowadził statek Kidda w czasie, gdy ten znajdował się na lądzie na wyspie Antigua. W roku 1695, William III, król angielski, odwołał skorumpowanego gubernatora Benjamina Fletchera, znanego z przyjmowania niewielkich (nawet 100-funtowych) łapówek od piratów spieniężających swe łupy, zastępując go Richardem Coote, baronem Ballamonte.


Przygotowania

11 grudnia tego samego roku Bellamonte, który obecnie zarządzał prowincjami Nowy Jork, Massachusetts i New Hampshire, poprosił "godnego zaufania i ulubionego kapitana Kidda"[1] by ten zaatakował Thomasa Tew, Johna Irlandczyka, Thomasa Wake'a, Williama Maze'ego, jak również wielu innych piratów operujących w kooperacji z nieprzyjacielskimi, tzn. francuskimi okrętami. Ta wyprawa, podjęta w dobrej wierze, miała ugruntować jego złą sławę jako pirata.

4/5 kosztów przedsięwzięcia pokrywali ludzie z wyższych sfer, najbardziej wpływowi w Anglii: Edward Russell lord Oksford, baron Romney, Charles Talbot książę Shrewsbury i baron Somers. Król William mógł być w to zamieszany osobiście, zgodnie ze starą zasadą, że władca dostaje 1/10 łupów[2].

Resztę kosztów wyprawy pokrywał Kidd i jego wspólnik, a w rzeczywistości człowiek, który zorganizował cały spisek, Robert Livingstone. Kidd musiał – by pokryć swoją część kosztów – sprzedać statek Antiguę.

Nowy okręt Adventure Galley, był dobrze przygotowany do zadania: 284 ton wyporności, 34 działa, wiosła i 150 ludzi załogi. Wiosła miały kluczowe znaczenie, bowiem umożliwiały manewrowanie wtedy, gdy zapanowała cisza morska i okręty żaglowe stawały się bezwolne. Kidd osobiście budował załogę, wybierając najlepszych i najbardziej lojalnych oficerów i marynarzy. Niestety, tuż po podniesieniu żagli Adventure Galley został zatrzymany przez okręt liniowy HMS Duchess, którego kapitan zmusił większość załogi Kidda do przejścia do służby w Royal Navy; protest nie zdał się na nic. By uzupełnić braki Kidd zawrócił do portu, ale do wyboru pozostali już tylko najgorsi, często byli piraci.


Polowanie

We wrześniu 1696 r., Kidd podniósł ponownie żagle. Na nieszczęście część załogi padła ofiarą cholery, a w dodatku nowy statek przeciekał. To znów spowodowało opóźnienie i straty finansowe.

Tymczasem zmieniła się sytuacja na wodach Morza Karaibskiego pratrolowanego przez liczne okręty liniowe Royal Navy. Piraci i korsarze innych bander wynieśli się z tego akwenu. Po zdobyciu na Karaibach zaledwie jednego francuskiego pryzu Kidd skierował się ku Madagaskarowi, ale i tam nie napotkał żadnych piratów, w związku z czym pożeglował w stronę Wybrzeża Malabarskiego.

Do tej pory Kidd nigdy nie atakował neutralnych statków, a więc zapewne nie był jeszcze w tym czasie piratem. Tym razem jednak konieczność pokrycia kosztów wyprawy przeważyła, tym więcej, że stanął wobec buntu spragnionych łupów marynarzy. 30 października 1697 zabił jednego ze zbuntowanych członków załogi, artylerzystę Williama Moore'a, a w dwa dni później zaatakował pierwszy statek handlowy płynący pod banderą hinduskiego władcy, przez co wszedł w konflikt z przemożną Brytyjską Kompanią Wschodnioindyjską



Oskarżenie

O aktach barbarzyństwa popełnianych podczas tego napadu przez ludzi Kidda donieśli jeńcy, którym udało się zbiec; opowiadali o wieszaniu ludzi za ręce i biczowaniu oraz kaleczeniu kordelasami. W rzeczywistości Kidd nie o wszystkim musiał wiedzieć. W jednym przypadku, gdy załoga plądrowała statek handlowy Mary i poddawała torturom kilku jeńców, Kidd – według jego zeznań – przebywał we własnej kajucie w towarzystwie kpt. Thomasa Parkera. Gdy zorientował się wreszcie, co się stało, kazał – jak twierdził przed sądem – zwrócić ukradzione dobra.

Kidda uznano za pirata już na samym początku wyprawy. Tak nazwał go oficer Royal Navy, któremu obiecał oddanie około trzydziestu ludzi do służby w marynarce królewskiej, ale zbiegł nocą nie wywiązując się z danego słowa. Kompania Wschodnio-Indyjska natychmiast powieliła doniesienia o aktach piractwa Kidda, które stawały się coraz potworniejsze wraz z rozszerzaniem się plotki.

30 stycznia 1698 r., Kidd zagarnął swą największą zdobycz, a mianowicie ormiański 400-tonowy statek Quedagh, wyładowany belami satyny i muślinu, a także złotem, srebrem, wieloma innymi kosztownymi towarami z Dalekiego Wschodu, przede wszystkim zaś wyżej niż złoto cenionym jedwabiem. Kapitanem Quedagh był Anglik nazwiskiem Wright, który korzystał z protekcji bandery francuskiej. Kidd miał pewne skrupuły, ale załoga była przekonana o legalności działań, jako że Kidd miał przecież atakować statki pod francuską banderą. Łup był, podobno, ogromny. Gdy wieść o napadzie dotarła do Anglii (doszły plotki o torturowaniu więźniów) Kompania Wschodnio-Indyjska wytoczyła przeciw Kiddowi oficjalne oskarżenie o piractwo. Wszyscy dowódcy Royal Navy otrzymali polecenie "ścigania i schwytania rzeczonego Kidda i jego kamratów" z powodu "uprawiania piractwa".

1 kwietnia 1698 r., Kidd wrócił na Madagaskar. Tu niespodziewanie napotkał Roberta Culliforda, tego samego pirata, który ongiś uprowadził Kidda statek. Culliford dowodził teraz fregatą Mocha. Kidd chciał zaatakować Mochę, ale jego ludzie zbuntowali się przeciwko niemu i dołączyli do piratów. Tylko 13 ludzi zostało z Kiddem na pokładzie Adventure Prize (tak przemianowany zosta dawny Quedagh) w drodze na Karaiby.




Proces

Nim dotarł do Nowego Jorku, Kidd dowiedział się, że jest poszukiwany jako pirat. Gubernator przebywał w tym czasie w Bostonie. Kidd wynajął prawnika, który udał się do Bostonu negocjować ewentualny powrót Kidda do miasta i gwarancje bezpieczeństwa. Nic to nie dało – 6 lipca 1699 roku Kidd, wraz z resztą załogi, został aresztowany i osadzony w więzieniu Stone Prison; trzymano go oddzielnie od pozostałych. Po ponad roku został odesłany do Anglii, gdzie 8 maja 1700 roku stanął przed sądem Admiralicji w Londynie, oskarżony o uprawianie piractwa i zamordowanie Williama Moore'a. W oczekiwaniu na proces Kidd osadzony został w cieszącym się ponurą sławą więzieniu Newgate, skąd wysłał kilka listów do pary królewskiej z prośbą o łaskę. Przed sądem występował sam, bez obrońcy. Został uznany winnym wszystkich zarzucanych mu czynów (morderstwo i pięć przypadków piractwa) i powieszony 23 maja 1701 r., w tzw. Execution Dock, w londyńskiej dzielnicy Wapping. Wieszany był dwukrotnie, bowiem za pierwszym razem lina się urwała. Jego ciało zostało włożone w żelazną klatkę i zawieszone nad brzegiem Tamizy jako przestroga dla innych, którym marzyłoby się piractwo. Jego towarzysze zostali również skazani, ale ułaskawiono ich tuż przed powieszeniem.

Członkowie opozycyjnej partii whigów wspierali Kidda podczas procesu. Chcieli zgromadzić pieniądze, którymi można by pokryć koszta obrony. Ich wysiłki nie zdały sie na nic zwłaszcza, że w trakcie trwania procesu zginęły ważne dla Kidda dokumenty, które niespodziewanie odnalezione zostały na początku XX wieku. Dokumenty te podważają, przynajmniej częściowo, winę Kidda. Wraz z dokumentami ze statku zabrano wiele cennych przedmiotów, które sprzedano na aukcji w Nowym Jorku jako "pirackie łupy." W czasie przewodu sądowego proceder ów nigdy nie został ujawniony, być może dlatego, że stały za nim osoby o znanych nazwiskach, blisko związane z dworem królewskim.




Kapitan Kidd to mój ulubieniec xD 
ok, przyznam się; tekst kopiowany xD


http://img339.imageshack.us/img339/7369/stopspamit3.jpg
http://img402.imageshack.us/img402/4624/elfgq6.jpg
NIE SPAMUJEMY
jak nie wiesz co napisać, daruj sobie i nie pisz żadnych bezsensownych lub bzdurnych postów...

Offline

 

#5 2007-06-18 16:26:01

Davy Jones

Użytkownik

6537731
Zarejestrowany: 2007-06-03
Posty: 96
Punktów :   

Re: Sławni inaczej, czyli wielcy piraci.

EDWARD LOW


Zanim zajął się piractwem był Bostońskim takielarzem. Zasłyną jako jeden z najokrutniejszych piratów w historii. Choć nie wiele wiemy o jego sukcesach zachowało się dużo przekazów na temat jego okrucieństwa. Nawet przez własnych ludzi określany był jako szaleniec i sadysta. Często zmuszał swoje ofiary do jedzenia własnych części ciała przed śmiercią. Znana jest historia pewnego kapitana z okrętu wielorybniczego, którego Low zmusił do zjedzenia własnych odciętych uszu posolonych i podanych na półmisku. Po zdobyciu Hiszpańskiego galeonu Montcova osobiście zabił 53 oficerów zmuszając niektórych do pożerania serc swoich towarzyszy. W końcu załoga miała dość jego sadystycznych wybryków. Obezwładniono go w nocy i pozostawiono na pełnym morzu w szalupie bez jakichkolwiek zapasów. Dwa dni później Low został uratowany przez Francuski statek. Jednak kiedy dowiedziano się kim jest został szybko osądzony i skazany na śmierć.

http://www.jollyroger.republika.pl/Uzbrojenie/low.gif


Żegnam was na zawsze
Jedna żyletka, jedna żyła, jedno cięci, jedna chwila. Życie tak naprawde doceniamy dopiero po śmierci
http://www.gaybeef.com/st/thumbs/026/0691723027.jpg http://www.gaybeef.com/st/thumbs/022/0561947919.jpg
http://www.gaybeef.com/st/thumbs/031/0586477262.jpg

Offline

 

#6 2007-06-19 13:08:36

Paula

Administratorka

2688807
Skąd: Luboń
Zarejestrowany: 2007-06-02
Posty: 296
Punktów :   

Re: Sławni inaczej, czyli wielcy piraci.

Nemo podoba mi się w jaki sposób piszesz notki Tak trzymaj!


I'M TIA xD

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bn606.pun.pl www.grachaotic.pun.pl www.nfl.pun.pl www.thalion.pun.pl www.metin2prywatnie.pun.pl